Welon, ziemia pokryta mgłą (część 1), ręcznie filcowana wełna, haft nicią jedwabną
Praca stanowi patchwork wykonany z ręcznie filcowanej wełny, haftowanej jedwabną nicią. Powstała w ten sposób materia nawiązuje do widoku zaśnieżonej lub pokrytej mgłą ziemi z lotu ptaka. Filc, podobnie jak śnieg, czy mgła pełni rolę akustycznej przesłony – stanowi barierę dźwięków i wycisza. Forma inspirowana mapą i nieregularną powierzchnią ziemi wynika z mojego wieloletniego zainteresowania mikrohistoriami pogranicza polsko-ukraińskiego oraz analizą procesu pamiętania i zapominania. Na białej, zaśnieżonej powierzchni pojawiają się ślady podskórnych, przenikających się rzek, ścieżek, drobnych punktów i porządków przeszłości.
Welon – dekonstrukcja symbolu
Pojawiająca się w tytule pracy symbolika welonu ma dla mnie znaczenie autobiograficzne. Stworzenie własnego welonu jest dla mnie aktem emancypacji i próbą nakreślenia własnej, niepodporządkowanej męskiemu oku herstorii, silnie zakorzenionej w regionie, z którego pochodzę. Akt ten wynika z potrzeby odwrócenia jego wyłącznie ślubnej symboliki i uniezależnienia go od męskiej obecności.
Powstała w wyniku filcowania wełny materia to zarówno transparentny, lekki woal, jak i fałdy przypominające tkankę tłuszczową lub zręby śniegu. Tkanina jest dla mnie ciałem, które istnieje pomiędzy tymi odniesieniami.
Fotografie przdstawiają pracę w trakcie procesu jej tworzenia, w którym towarzyszą mi bliskie kobiety. Częścią pracy jest nagranie audio – kolaż rozmów, fragmentów opowiadanych historii i głosów, dla których odbioru filcowa tkanina tworzyć będzie intymną przestrzeń.
Wspólna praca nad tkaniną była dla mnie formą przepracowania osobistego doświadczenia związanego z odrzuceniem. Jest ona formą ukazania mojej relacji z kobietami – mamą, babcią, ciocią, moimi siostrami i przyjaciókami, które były ze mną w trudnych momentach.