Dzień Zaduszny, wideo
Drewniany dom mojej babci zbudowany w 1921 roku został przeznaczony do rozbiórki. Współcześnie coraz rzadziej można spotkać oryginalną drewnianą architekturę na wsiach. Jest to dziedzictwo nie związane z wielkimi bohaterami i wojownikami, a zwykłymi ludźmi, szczególnie kobietami, które w przeszłości oprócz ciężkiej pracy rolniczej musiały zajmować się także domem. W pracy wideo sprzątam dom mojej babci po raz ostatni. Otwieram i myję okna, zamiatam podłogę i wieszam świeże firanki. Podczas działania odwiedza mnie tata, który przypomina sobie dzieciństwo spędzone w tym domu z rodzicami i ośmiorgiem rodzeństwa. Wspólnie podejmujemy próbę rozpalenia ognia w piecu kaflowym. Próbujemy winogron, które porastają dach.
Babcia przez całe życie utrzymywała się z pracy na roli. W czasie wojny była świadkiem ludobójstwa —z okna tego domu widać było dym na polach, gdzie znajdowało się nazistowskie krematorium. Kilka metrów od domu babci stała także drewniana chata sąsiedzkiej ukraińskiej rodziny, po której dziś nie ma już śladu. Ich dom został spalony w dniach Operacji „Wisła”, podczas której większość Ukraińców została wysiedlona.